Weź prysznic – oszczędzasz czas, wodę i pieniądze. Zmieńcie nawyki, to się da zrobić

Kąpiel w wannie pełnej ciepłej wody jest przyjemna, ale to nawet sto litrów czystej pitnej wody, która trafi do ścieku. W Polsce od kilkudziesięciu lat dostępne zasoby wody zmniejszają się każdego roku. Co roku, każdy z nas (zużycie roczne per capita) ma o kilka lub kilkanaście metrów sześciennych wody mniej niż w roku ubiegłym. Jakie perspektywy daje to naszym dzieciom?

Niezależnie od tego ile kosztuje woda zużywana w domu musimy myśleć o wysokim koszcie przyrodniczym marnowania wody i ograniczyć je jak najbardziej. Już od dziś możesz spróbować przekonać rodzinę do tego, by kąpiel zastąpili efektywnym i oszczędnym prysznicem. W ten sposób rodzina może zaoszczędzić kilkaset litrów wody codziennie!

Dzieci czy dorośli – kto oszczędza wodę? Na wystawie Ekoeksperymentarium przygotowaliśmy prysznice ze wstążek a zadaniem uczestniczących rodzin było sprawdzenie, kto potrafi „na niby” namydlić się i umyć szybciej. Śmiechu było przy tym co nie miara a prawda szybko wyszła na jaw – najdłuższe prysznice biorą panowie! Dzieciaki bardzo prędko przekonywały się do pomysłu, że żołnierski prysznic to świetna zabawa. Dorośli musieli chwilę pomyśleć aby zdać sobie sprawę z tego, że relaks pod strumieniem wody można zastąpić innymi, mniej wodochłonnymi sposobami zadbania o siebie.

Sposoby na oszczędzanie wody pod prysznicem:

1. Sprawdź, czy możesz wyregulować zawór w baterii prysznicowej i zmniejszyć przepływ?

2. Czy Twoja bateria natryskowa jest wodooszczędna? Czy ma perlator lub ogranicznik przepływu wody?

3. Zmniejsz strumień wody podczas prysznica – może wystarczy otworzyć kran tylko do połowy?

4. Zakręć wodę, gdy się namydlasz!

5. Spróbuj nieco obniżyć temperaturę wody. Do produkcji ciepła potrzebnego do ogrzania wody potrzeba jest jeszcze więcej… wody!

6. Umyj się raz, dwa! Do umycia się wystarczy kilka minut, a jeśli chcesz się zrelaksować to może zapal świeczkę w łazience i pomedytuj lub ten zaoszczędzony na kąpieli czas wykorzystaj by pomasować się przyjemnie pachnącym olejkiem?

Jeden z bohaterów Ekoeksperymentarium zna już te zasady i dzięki nim oszczędza wodę. Romek Łaskotek biorąc prysznic zużywa zaledwie 20 litrów wody. Jego tata, który nie zakręca kurka i leję wodę strumieniami, w efekcie marnuje aż 90 litrów. 

Myjąc ręce czy zęby też należy pamiętać o zakręcaniu wody. Jeśli woda nie będzie się lała strumieniami – dziennie można zaoszczędzić aż 36 litrów wody. Sprawdźcie jak z tym zadaniem poradzili sobie Romek i Róża w Ekoeksperymentarium

Każda kropla się liczy! Zacznij od dziś.

Przekonać dzieci, żeby miały mniej zabawek?! Możliwe.

Na naszych wystawach podkreślamy, że to nasz konsumpcjonizm szkodzi Ziemi. Żadna ekozabawka ani koszulka lyocellu nie będą tak przyjaznę środowisku jak… niekupienie zabawki czy ubrania. Ale jak przekonać do tego dzieciaki? Przed tym niełatwym zadaniem stanęłyśmy w zespole Mamy Projekt projektując wystawy i chciałybyśmy podzielić się naszymi sposobami z rodzicami.

Zadajcie sobie kilka pytań.

  • Zastanówcie się razem z dziećmi, ile razy dziennie lub w tygodniu trzeba zarządzić sprzątanie, albo ile razy to Wy w nocy sprzątacie pokoje? Ile godzin tracicie na tak nudne zajęcie jakim jest porządkowanie i układanie? Na co innego moglibyście poświęcić ten czas?
  • Ile z tych ubrań lub zabawek dzieci naprawdę lubią, noszą i używają a ile z nich to nietrafione prezenty, rzeczy zepsute lub takie, z których dziecko po prostu już wyrosło? A te wszystkie kamyczki, liście i pamiątki dni, o których już i tak nie pamiętamy?
  • Co można zrobić z niepotrzebnymi ale dobrymi jeszcze rzeczami? Mamy kogoś, komu chcielibyśmy je oddać? A może dziecko wolałoby wymienić się z inną rodziną? Możliwa jest też sprzedaż – za zarobione w ten sposób pieniądze można kupić coś, co nie będzie kolejnym przedmiotem, na przykład bilet do kina albo lody.

Przeprowadźcie mały eksperyment. Podobnie zadziałaliśmy na wystawie Ekoeksperymentarium. Podzielcie pokój dziecka na dwie części. Jedna będzie minimalistyczna – ustawcie tam mały regał z ubraniami (tylko podstawowe ciuchy, potrzebne na najbliższy tydzień), pudełko z ulubionymi zabawkami, zostawcie niewiele dekoracji, trochę książek, zaaranżujcie miejsce na podłodze do zabawy. W drugiej części zostawcie całą resztę, a przede wszystkim nieużywane zabawki. Łóżko może stać w dowolnej części. Znajdźcie wspólnie kilka par jednakowych przedmiotów (skarpetki, rękawiczki, dwa identyczne klocki, dwie książki z tej samej serii etc. Poproście dziecko o to, żeby wyszło a w tym czasie schowajcie po jednym przedmiocie z każdej pary w części minimalistycznej, podczas gdy drugi przedmiot ukryjecie gdzieś w tej zwyczajnej części. Zadaniem dziecka jest odnalezienie przedmiotów, a Waszym, mierzenie czasu poszukiwań. Zacznijcie od części minimalistycznej a potem przejdzcie do tej pełnej rzeczy. Po wykonaniu zadania zastanówcie się wspólnie z dzieckiem nad kilkoma pytaniami: Które zadanie było łatwiejsze i dlaczego? Gdzie łatwiej będzie posprzątać? Gdzie jest przyjemniej?

Dajmy dziecku wybór. Skoro już przygotowaliście pokój do eksperymentu pozwólcie dzieciom pomieszkać w podzielonym pokoju, pod warunkiem jednak, że będą się trzymały zasady nieprzenoszenia rzeczy z jednej części pokoju do drugiej. Obserwujcie wspólnie i codziennie rozmawiajcie o tym, w której części pokoju dziecko lubi przebywać? Która sprawia mu mniej kłopotów takich jak zagubienie zabawki? Być może po kilku dniach wspólnie dojdziecie do wniosku, że nie potrzebujecie dużo większej ilości rzeczy niż początkowo myśleliście i zmienicie podejście do kupowania i posiadania nowych rzeczy!